Tuwim

Teatr Polski w Warszawie - miejsca nienumerowane Karasia 2

Tuwim – Barman Czarnoksięskich Eliksirów
26.05.2024, Duża Scena

Poetycko – muzyczno - wizualna impresja poświęcona mistrzostwu słowa Juliana Tuwima. Koncert wypełniony Jego poezją i piosenkami, które zabrzmią w roku zbliżającej się 130. rocznicy urodzin Księcia Poetów.
Czas - wstęga snu. Na sennej wstędze
Mijanie. Mijam. Śnię i pędzę.
Mknę sekundami, co mnie dzieją.
Sekunda: ciecie. Stań! Ktoś rozciął
Ten pęd na dwoje, a ja – między:
Między wspomnieniem a nadzieją,
Między przeszłością a przyszłością.

Scenariusz, reżyseria i wykonanie – Ewa Makomaska
Opracowanie muzyczne i akompaniament - Aldona Krasucka
Oprawa multimedialna - Paweł Śmiałek

Koncepcja wizualna - Alicja Skurzyńska
Spektakl grany we Foyer Dużej Sceny.
Wstęp za okazaniem zaproszenia.
​​​Wkład, jaki wnieśli tak zwani zasymilowani Żydzi w rozwój polskiej kultury rozrywkowej – kabaret, przedstawienia rewiowe, film i radio jest bezsprzeczny, wielokrotnie zbadany i opisany. Ale przypadkiem szczególnym jest Julian Tuwim. Nie będzie to jednak biografia ilustrowana piosenkami.
Z ogromnego dorobku Tuwima autorka scenariusza wybrała te teksty i piosenki, które wpisują się w motyw przewodni, jakim jest temat wspomnień, pamięci i nostalgii, i które pokazują z jaką swobodą, kunsztem, niekiedy ocierającym się o ekwilibrystykę Tuwim posługiwał się słowem. Tworzył poezję, ale też jak nikt inny o poezji pisał. Pod jakimkolwiek by się nie ukrył pseudonimem – a miał ich kilkadziesiąt - tętno, rytm, magia jego wiersza i giętkość polszczyzny zdradzały go natychmiast. Tuwim pisywał też wieloznaczne teksty kabaretowe, których bohaterami byli Żydzi, a tematem żydowskość. Nabierały one dodatkowego znaczenia jako elementy współtworzące tożsamość. W koncercie przypomniane zostaną też charakterystyczne tego typu utwory tzw. szmoncesowe. To będzie spotkanie z „barmanem czarnoksięskich eliksirów” jak mówił o Tuwimie Tadeusz Boy Żeleński. Wejdziemy w bogaty świat Jego wyobraźni, skojarzeń, słowo-tworzenia i zanurzymy się w poetyckich eliksirach „kolekcjonera słów”, bo tak też był nazywany, niespotykanych u żadnego innego twórcy.
Lechoń o Tuwimie:
„Każdy prawdziwy poeta ma wstręt do utartych wyrażeń, do gotowych poetyczności, ale nikt tak jak Tuwim nie wyprowadził wniosku z tego uczucia, nikt tak jak on nie tępił w sobie tych bezmyślności i bezczuć, nikt tak jak on nie skrobał kory polszczyzny aby się dostać do jej rdzenia. Od dwu tygodni myślę o nim (…) o jego wierszach, któremu podobnych nie było przedtem i któremu żaden z tylu po nim, jemu podobnych nie zrównał.”
Słonimski o Tuwimie:
„Tuwim podobny był do dziecka, które pięknie maluje, puki odtwarza nie to co widzi, ale to co wie. Wszystkie jego BarwistanySłopiewnie, bogactwo kolorów i woni wywodziło się raczej ze wspomnień młodości i marzeń, a nie z autopsji.”
Tuwim o poetach:
„Bez ksiąg i bez nauk lecz w zadumie niemej
My jedyni jeszcze coś niecoś tu wiemy.”
Projekt dofinansowany ze środków Funduszy SKE ZASP

*******

Bezpieczne zakupy w Bilety24. W przypadku odwołania wydarzenia, gwarantujemy automatyczny zwrot środków potwierdzony komunikatem wysyłanym na adres e-mail, podany podczas zakupu.