Ukradli halloweenową miskę z cukierkami, która była przeznaczona dla dzieci. Czy to koniec tradycji?
Na warszawskim Wawrze społeczność była oburzona tym, co się stało w Halloween.
Mieszkanka ze smutkiem zakomunikowała lokalnej społeczności, że ktoś ukradł halloweenową miskę wraz z cukierkami dla dzieci.
- I tak się właśnie skończyła nasza halloweenowa tradycja. Tak jak w zeszłym roku, postawiliśmy miskę pełną cukierków dla dzieci chodzących na Halloween, z prośbą o zostawienie czegoś innym. Rok temu sprawdziło się to świetne, bo po całej nocy trochę cukierków nawet zostało i każdy stosował się do prośby. W tym roku jednak nie dość, że zniknęły wszystkie cukierki, to jeszcze zabrana została z nimi sama halloweenowa miska. Przykro, bo cuksy miały być dla wszystkich, a ktoś postanowił wziąć dla siebie wszystko. Nie wiem, czy dziecko, czy może dorosły, ale to też przestroga dla Was sąsiedzi na przyszłe święta Halloween - napisała pani Alicja na grupie społecznościowej zrzeszającej mieszkańców Wawra.
Sąsiedzi stwierdzili, że nie można gniewać się na młodych mieszkańcach Wawra, jeśli oni za tym stoją - Przecież to tylko dzieci.
- A mi zabrali nawet balony halloweenowe z ogródka. Taki psikus. Nie ma co obrażać się na dzieci - komentowała inna mieszkanka Wawra.