Grupa nastolatków rzucała petardy pod nadjeżdżające samochody

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE. | fot. meinerestermpe/pixabay.com
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE. | fot. meinerestermpe/pixabay.com

Wciąż słychać w Warszawie wystrzały petard.

Noc sylwestrowa za nami, a mimo to co kilkanaście minut słychać wystrzały petard. Sytuacja powtarza się co roku i nikogo nie dziwi.

Jednak podrzucanie petard pod przechodzące osoby lub nadjeżdżające samochody, to już zachowanie, które zagraża bezpieczeństwu i zdrowiu. Mieszkanka Wilanowa była świadkiem poważnego incydentu. Postanowiła ostrzec sąsiadów na grupie społecznościowej.

- Chciałbym wyrazić swoje zaniepokojenie wobec zachowania dużych grup nastolatków, które na ulicach zachowują się nieodpowiednio i lekceważą zasady bezpieczeństwa. Odpalają fajerwerki w niedozwolonych miejscach, rozbijają butelki, krzyczą i hałasują. Rzucają także petardy pod nadjeżdżające samochody, co stwarza realne zagrożenie dla zdrowia i życia.

Policja przypomina, że jeśli używając petard ktoś naraża czyjeś zdrowie na uszczerbek, może grozić mu do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli dojdzie do wypadku, podczas strzelania petardami i osoby zostaną ranne, to sprawcy również grozi pozbawienie wolności, w zależności od stopnia uszczerbku.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

5℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
13 km
Stan powietrza
PM2.5
43.20 μg/m3
Umiarkowany
Zobacz pogodę na jutro