Jedyne miejsce parkingowe dla osób z niepełnosprawnościami jest zajęte przez kontener już od kilku miesięcy
Na warszawskim Wilanowie.
Mieszkaniec nie może zrozumieć, dlaczego nikt w tej sprawie nie zainterweniował. Postanowił skorzystać z siły Internetu i opublikował post w social mediach.
- Co najmniej od sierpnia 2024r. jedyne miejsce parkingowe dla osób z niepełnosprawnościami, przy nowej, ale już oddanej i zamieszkanej inwestycji przy ul. Herbu Korczak, jest zajęte przez kontener. Być może jest to za zgodą administracji, nie wiem, nie wnikałem. Nie wysyłam do SM, chociaż tam jest Strefa Ruchu. Poddaję pod refleksję. Czy naprawdę nie można ustawić tego kontenera na zwykłym miejscu, aby osoby, które i tak mają "pod górkę" w temacie mobilności, mogły przynajmniej zaparkować w jakiś sensownych warunkach? Może publikacja tu, na forum, poruszy czyjąś empatię?
Jak się okazało, to miejsce dla niepełnosprawnych nie jest oznaczone kompletnie. Brakuje znaku pionowego. W kontekście prawa i przepisów, żadne służby nie mogą niczego egzekwować.
- Pozostaje zatem tylko kwestia obyczajowa - dodaje autor posta na Facebooku.
Na jego wezwanie odpowiedział pracownik firmy ADPOL, który wyjaśnił sprawę - Kontener jest podstawiany na zlecenie administracji budynku, która zamawia wywóz odpadów pobudowanych dla osób remontujących tamtejsze lokale. Jak widać na załączonym zdjęciu są płyty pod kontenerem chroniące powierzchnię które zapewniła administracja. Niestety, ale ciężko jest wskazać bezpieczne miejsce na kontener, aby nikomu nie zagrażało oraz nie przeszkadzało i był dogodny dojazd z możliwością późniejszego opróżnienia kontenera. Jeden z naszych kierowców specjalnie zaczyna pracę kilka godzin wcześniej niż inni aby móc opróżnić kontenery w tej lokalizacji ponieważ w późniejszych godzinach są one zastawiane przez samochody bez możliwości opróżniania. Myślę że nikt by nie chciał aby śmieci walały się po osiedlu.