Wystawiła używane klocki Lego za 500 złotych. Internautka oburzona, twierdzi, że Ukrainka powinna dać za darmo innemu dziecku
Powszechnie wiadomo, że rodzice dzieci, które pokochali wyżej wspomniane klocki mają problem.
Chodzi oczywiście o problem finansowy. Klocki nie należą do tanich zabawek. Kilogram klocków kosztuje nawet 500 złotych. Większe zestawy, na przykład do zbudowania statku Titanic kosztuje prawie 3 tysiące złotych.
Mieszkanka Bielan postanowiła pozbyć się klocków Lego, którymi jej dzieci już się nie bawią. Wystawiła ogłoszenie na sąsiedzkiej grupie internetowej, gdzie jest mnóstwo ogłoszeń dotyczących sprzedaży.
- Sprzedam LEGO całe pudełko. Jest to mix LEGO jest ok 1,5 kilograma. Cena 500 zł - brzmiała treść ogłoszenia.
Niektórzy Internauci wyrazili oburzenie ceną, za jaką kobieta chciała sprzedać klocki. Jeszcze inni zarzucili autorce ogłoszenia, że powinna oddać klocki za darmo innemu dziecku - Normalna polska matka oddałaby za darmo, ale Ukrainki, poza socjalem, próbują jeszcze na nas zarobić - napisała mieszkanka Warszawy, ale na jej komentarz odpowiedział szybko inny Internauta, który stwierdził, że powyższy komentarz, to przejaw rasizmu.
Warto przypomnieć, że na Facebookowej grupie społecznościowej każdy ma prawo umieścić ogłoszenie sprzedażowe. Tylko właściciel przedmiotu może decydować o tym, w jakiej cenie sprzeda swoją własność. Można ewentualnie podjąć próbę "targowania się", ale ostateczna decyzja należy do właściciela przedmiotu.