Budowa kortów była tylko przykrywką. Pseudo-hotelu nie będzie
Obiecywali budowę kortów tenisowych, a... planowali postawić deweloperkę! Na ulicy Starowiślnej - przynajmniej póki co - nie powstanie hotel, który prawdopodobnie miał być apartamentowcem. Sprawa jednak zapewne tak szybko się nie zakończy.
- Jest odmowa wydania pozwolenia na budowę "hotelu" przy Starowiślnej przez dewelopera - poinformował Mateusz Senko, radny Dzielnicy Białołęka, który sprawę pilotował w imieniu mieszkańców.
Przypomina, że prawa dotyczy wniosku o pozwolenie na budowę inwestycji o nazwie "Budowa kortów tenisowych z zapleczem administracyjno-socjalnym, budynku zamieszkania zbiorowego o funkcji hotelu z garażem podziemnym" na końcu ul. Starowiślnej.
Jak jednak ustaliła Gazeta Wyborcza, chodzi o zwykły apartamentowiec.
- Wniosek złożył deweloper, a tak naprawdę dotyczy on budowy bloku z 200 mieszkaniami na wynajem (korty tenisowe są tylko pretekstem). Należy to więc traktować jako próbę obejścia zapisów planu zagospodarowania - podkreślił Senko.
I zapewnia, że sprawa będzie monitorowana.
- Wystąpiłem ponownie do Biura Architektury i Planowania Przestrzennego o informację, czy nie wpłynął do nich wniosek w tej sprawie (BAiPP proceduje wnioski dla większych inwestycji niż dzielnica i wysokości powyżej 30 m) - wyjaśnia.