Szukała matki i błąkała się po Pradze Południe. Prawda okazała się smutna
Okazało się, że seniorka ma problemy z pamięcią.
Strażnicy miejscy pomogli na początku maja 87-letniej mieszkance Pragi-Południe, która straciła podczas majówki orientację w terenie i błądziła po ulicach. Na szczęście kobieta w pewnym momencie napotkała na drodze osobę, która kojarzyła ją sprzed laty z widzenia. Zaniepokojona jej stanem, zadzwoniła na numer alarmowy. - Chodzącą bez celu seniorką zainteresowała się osoba, która skojarzyła ją z widzenia. Zauważywszy, że starsza pani ma zaniki pamięci, powiadomiła straż miejską. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, osoba zgłaszająca wyjaśniła, że matka, którą dawniej odwiedzała seniorka, nie żyje od 40 lat - informują funkcjonariusze.
Niestety osoba zgłaszająca nie znała adresu zagubionej 87-latki. Na szczęście w trakcie jego ustalania zadzwoniła do seniorki siostrzenica. - Choć sama - ze względu na kłopoty z chodzeniem - nie mogła przyjechać po ciotkę, znała jej adres. Strażnicy potwierdzili tę informację i odwieźli 87-latkę pod same drzwi mieszkania - dodaje Straż Miejska. Wiadomo, że kobieta jest pod opieką Ośrodka Pomocy Społecznej.