16 letni diler narkotyków zagadał tajniaków "co potrzeba". Zatrzymano 4,5 kilogramów, a chłopak trafił... do schroniska na 3 miesiące

Policjanci z Warszawy zatrzymali 16-latka na Pradze Północ, który przypadkowo sam zwrócił się do nieumundurowanych funkcjonariuszy z ofertą sprzedaży narkotyków.

Najpierw zapytał 'co potrzeba', a następnie 'najpierw kasa'. Gdy zrozumiał, że rozmawia z policjantami, zaproponował im 10 tysięcy złotych za wolność. Oferta nie spotkała się z zainteresowaniem policjantów, zaczął uciekać. Policjanci szybko go złapali. Przy chłopaku znaleziono marihuanę i gotówkę, a w jego komórce lokatorskiej odkryto prawie 4,5 kg różnych narkotyków (amfetamina, kokaina, mefedron, marihuana). Sąd zdecydował o umieszczeniu go w schronisku dla nieletnich na trzy miesiące.