Babcia nie zdążyła usiąść, gdy autobus gwałtownie ruszył. Upadła, ale nikt nie poinformował kierowcy. Odniosła poważne obrażenia
Do zdarzenia doszło w piątek w autobusie linii 157 jadącym w stronę ul. Gwiaździstej.
Wnuczka kobiety opisała całą sytuację w mediach społecznościowych i poprosiła świadków zdarzenia o kontakt.
Starsza pani weszła o kulach do autobusu o około godzinie 10:00, nie zdążyła jednak zająć miejsca, gdy pojazd gwałtownie ruszył. Kobieta upadła, ale nikt nie poinformował o tym fakcie kierowcy. Przypadkowy pasażer pomógł kobiecie usiąść na miejsce, a potem wysiąść na przystanku.
Szukam świadków ze zdarzenia wczoraj w autobusie 157 w stronę Gwiaździstej
- Niestety, kierowca nie został poinformowany. Ktoś babcię posadził na miejscu, a potem "wyciągnął" na przystanku Smocza pod jej domem. Z przystanku zabrała ją karetka. Babcia przeszła operacje złamania kości w biodrze. Dzwoniłam do ZTM z wnioskiem o zabezpieczenie monitoringu. Jednak wolałabym mieć do ubezpieczyciela jeszcze świadka, gdyby jakimś cudem monitoring nie objął zdarzenia lub nie działał? - kobieta zaapelowała do świadków zdarzenia i poprosiła o udostępnianie informacji w social mediach.