Włamał się do warszawskiej restauracji, ale "był na tyle ułomny", że nie zasłonił twarzy. Zarejestrowały go kamery. Właściciele ujawnili jego wizerunek i poprosili o pomoc
Do włamania doszło w restauracji "Chono Lulu Bistro & Bar" na Ochocie.
W nocy ze środy na czwartek złodziej włamał się do bistro w Parku Pięciu Sióstr i okradł lokal. Najpierw zabrał szklanki, potem jego łupem stały się tablety i pieniądze. Wszystko zarejestrowała kamera zamontowana w restauracji. Zdesperowani właściciele lokalu opublikowali wizerunek mężczyzny i poprosili warszawiaków o pomoc w zidentyfikowaniu mężczyzny.
- Najpierw, ok. 22:00 ukradł szkło ze stolików na zewnątrz lokalu. Po północy rozochocony wrócił z grupą i siedzieli przed lokalem pijąc alkohol, następnie po zasmakowaniu w złodziejstwie i trunkach dokonał włamu na całego, tablety, kasa, zaopatrzenie. Nagrania ze złodziejem przekazaliśmy policji. Włamania nie dokonał "w białych rękawiczkach", był na tyle sprytny, że kradł w rękawiczkach (i to czarnych, jak prawdziwy szwarccharakter), ale na tyle ułomny, że nie zakrył twarzy. Jeżeli ktokolwiek: 1) Przechodził przez Park Pięciu Sióstr w godzinach 00:10-4:00 i widział grupę osób przed lokalem lub tego człowieka, prosimy o kontakt. Na monitoringu widzimy, że przez park przechodzi w tym czasie wiele osób, może ktoś coś widział? 2) Zna tę osobę lub wie coś na jej temat - apelują właściciele lokalu.