Mija rok od wprowadzenia Strefy Czystego Transportu. Zapytaliśmy straż miejską, czy wystawiła już pierwszy mandat...
Dokładnie 1 lipca minie rok, odkąd samochody niespełniające norm ekologicznych nie mogą wjeżdżać do centrum Warszawy.
Do marca 2025, a więc przez pierwsze osiem miesięcy działania SCT, na pewno nie ukarano żadnego kierowcy za nielegalny wjazd. Strażnicy w marcu 2025 argumentowali to posiadaniem tylko jednej kamery i skomplikowaną procedurą administracyjną. W marcu straż miała już dwie kamery. Zapytaliśmy w czerwcu, ile mandatów wystawiono. Pomimo 14 dni oczekiwania straż miejska nie udzieliła nam odpowiedzi.
Jest całkiem prawdopodobne, że nadal nie wystawiono w Warszawie żadnego mandatu za sprzeczny z przepisami wjazd do SCT, bo nie jest tajemnicą fakt, że system egzekwowania przepisów jest nieskuteczny.
Do strefy można wjechać 4 razy samochodem niespełniającym norm - karany powinien być dopiero piąty wjazd i kolejne, ale nie wiadomo, czy i jak straż miejska zbiera te dane. W ustawie zapisanych jest sporo wyjątków od ograniczeń (np. brak restrykcji dla mieszkańców Warszawy, seniorów, firm lokalnych), a poziom kontroli jest niski. Organizacje proekologiczne apelują o włączenie miejskiego monitoringu do nadzoru SCT i pełną automatyzację systemu, wzorem innych miast europejskich.