Podawali się za "amerykańskich żołnierzy". Szef gangu zatrzymany w Warszawie
Policyjni śledczy ustalają teraz pokrzywdzonych przez oszustów.
Szef międzynarodowej grupy przestępczej zajmującej się oszustwami na "amerykańskiego żołnierza" został zatrzymany w Warszawie. Okazał się nim obywatel Nigerii - wcześniej w śledztwie zatrzymano czterech innych Nigeryjczyków - jego pracowników. Oszuści posługiwali się fałszywą tożsamością by wyłudzić pieniądze od swoich ofiar - głównie kobiet. Podawali się za amerykańskich żołnierzy, lekarzy pracujących poza granicami kraju czy w misjach pokojowych i nawiązywali z rozmówczyniami silne więzi emocjonalne. Zazwyczaj obiecywali im wspólną przyszłość.
- Na obecną chwilę straty opiewają na łączną kwotę ponad miliona złotych. Zatrzymanemu w czerwcu obywatelowi Nigerii prokurator przedstawił zarzuty dotyczące kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, dokonywania oszustw oraz prania pieniędzy pochodzących z tego procederu. Łączną wartość szkody ustalono na kwotę 1,175 mln zł - poinformowała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt. Pozostali zatrzymani też przebywają obecnie za kratkami.
Łącznie w sprawie zostało zabezpieczonych 16 telefonów komórkowych, 2 laptopy, inne nośniki danych, kilkadziesiąt kart SIM, karty bankomatowe dokumentację bankową oraz gotówkę w łącznej kwocie niemal 120 tys. zł.