Sąsiedzi uprzykrzają życie kawiarni. Rzucają pod drzwi różne przedmioty, nawet płonącą kurtkę

porozrzucane rzeczy pod kawiarnią w Pruszkowie | fot. facebook.com/KawiarniaSzczesliwaSiodemka
porozrzucane rzeczy pod kawiarnią w Pruszkowie | fot. facebook.com/KawiarniaSzczesliwaSiodemka

Sprawa dotyczy kawiarni Szczęśliwa Siódemka w Pruszkowie (woj. mazowieckie).

20 lipca na profilu kawiarni na Facebooku pojawiło się emocjonalne oświadczenie. Dowiadujemy się z niego, że właściciele kawiarni od miesięcy zmagają się z sąsiadami z blok przy ul. Lipowej 10. Sprawy z tygodnia na tydzień nabierają coraz bardziej niebezpiecznego obrotu. - Spotykają nas groźby, oblewanie wodą, a w ostatnich tygodniach także rzucanie niebezpiecznych przedmiotów pod tylne drzwi kawiarni. W zeszłym tygodniu ktoś zostawił tam płonącą kurtkę - zagrożenie było realne nie tylko dla nas, ale i dla całego budynku (...) Dziś rano sytuacja się powtórzyła - z okien bloku wyrzucono talerze, deskę do krojenia i kubki. Odłamki wpadły do środka przez uchylone drzwi - czytamy. Przy okazji poproszono internautów o rady, co zrobić w tej sytuacji.

Komentujący od razu ruszyli z pomysłami. - Na pewno warto dokumentować wszystkie zdarzenia (dziennik zdarzeń z dowodami i relacjami świadków).
Można skonsultować z adwokatem, który doradzi jak dokładnie sformułować zawiadomienie, żeby je skutecznie złożyć biorąc pod uwagę fakt, że potencjalny pożar czy przedmioty wyrzucane z okien stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia klientów oraz pracowników kawiarni, a dodatkowo utrudniają prowadzenie działalności (strach klientów lub personelu może prowadzić do zamknięcia działalności). Może się okazać, że materiał jest wystarczający, żeby zgłosić sprawę do sądu ze strony cywilnej, który może nakazać policji podjęcie działania. Można ustalić kto jest dzielnicowym i poprosić o notatkę ze zdarzenia.
Można też spróbować zgłosić do Rzecznika Praw Obywatelskich lub Rzecznikowi Małych i Średnich Przedsiębiorców. Można też zgłosić do lokalnych mediów, jeśli żaden z powyższych sposobów nie okaże się skuteczny
- napisała jedna z internautek.

Właściciele kawiarni uściślili, że zgłaszali sprawę płonącej kurtki na policję. - Niestety odmówiono przyjęcia zawiadomienia, ponieważ "nikomu nic się nie stało" i "rzecz nie należała do nas" - zdradzili. W związku z tym zwróciliśmy się do policji w Pruszkowie z prośbą o komentarz. Gdy go dostaniemy, niezwłocznie o tym poinformujemy.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

25℃
18℃
Poziom opadów:
2 mm
Wiatr do:
24 km
Stan powietrza
PM2.5
4.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro