Rekrutacja uzupełniająca do szkół średnich w Warszawie. Na 8 miejsc 500 podań
Jedna z matek absolwentki podstawówki nie kryje paniki.
5 sierpnia szkoły średnie w Warszawie ogłoszą wyniki rekrutacji uzupełniającej. Rodzice, z którymi rozmawiała "Gazeta Wyborcza" są pełni obaw. Wszystko przez to, że progi punktowe okazały się jeszcze wyższe niż podczas głównego naboru, a miejsc wolnych jest jak na lekarstwo. - Bierze udział w rekrutacji uzupełniającej. Złożyła podania w 10 liceach i technikach - opowiada o swojej córce pani Maja. Kobieta dowiedziała się w sekretariacie jednej ze szkół, że w LO im. Chałubińskiego na osiem wolnych miejsce absolwenci szkół podstawowych złożyli około 500 podań, w LO im. Milewicza na pięć wolnych miejsc również około 500, a w LO im. Schumana na cztery wolne miejsca jest około 250 chętnych.
- W sekretariatach wszystkich szkół poinformowano nas, że w rekrutacji uzupełniającej progi punktowe znacznie wzrosły, ponieważ jest bardzo dużo chętnych. W rezultacie dzieci szukają gorączkowo szkół, aby gdzieś się dostać, nie zważając czy ta szkoła będzie zgodna z ich zainteresowaniami i możliwościami - dodała.
Wiadomo, że w szkołach, gdzie wystarczyło mieć rok temu 115 punktów, obecnie trzeba mieć około 160 punktów.