Znana dziennikarka nie wpuszczona na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. "Napisał do mnie Szłapka, że wyjdzie premier"
Justyna Dobrosz-Oracz z TVP Info nie została w środę wpuszczona do gmachu Sejmu, gdzie odbywało się zaprzysiężenie Karola Nawrockiego przed Zgromadzeniem Narodowym. Prawdopodobnie powodem nie był zakaz wstępu (dziennikarka ma ważną akredytację do pracy w Sejmie), a fakt, że Justyna Dobrosz-Oracz chciała przejść przez teren, przez który dziś nie można było przejść. Dziennikarka mocno się zdenerwowała, zapewniając, że dostała od Szłapki (rzecznika rządu) informację, że premier wyjdzie do dziennikarzy w miejsce do którego ona chce przejść, aby nagrać premiera. Straż Marszałkowska była jednak nieugięta i nie przepuściła dziennikarki.
Większe względy bezpieczeństwa niż zazwyczaj w Sejmie wynikały w środę z obecności na zaprzysiężeniu wielu VIP-ów. Do Sejmu przybyli przedstawiciele zagranicznych krajów (w tym przedstawiciel Donalda Trumpa) oraz olbrzymia ilość polskich polityków. Zarówno obecnych, jak ustępujący prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką, jak i byłych, jak Aleksander Kwaśniewski.
Za organizację pracy Sejmu, odpowiada Marszałek Sejmu, obecnie jest to Szymon Hołownia.