Nie żyje Jan Jaroszyński, dziennikarz i tancerz. Zmarł po ciężkiej chorobie

Jan Jaroszyński miał 45 lat. Zmarł 17 sierpnia.

Informację o śmierci Jana Jaroszyńskiego przekazał w mediach społecznościowych jego znajomy Krzysztof Boruta. "O 15:30 otoczony modlitwą i obecnością Rodziny, odszedł do Domu Boga-Ojca nasz kochany Janek. Modlimy się nieustannie za Niego, aż do momentu uroczystości pogrzebowych" - napisał.

Dziennikarz w latach 2012-2015 był wykładowcą w Instytucie Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa. Przez lata związany był z życiem kulturalnym Siedlec. Pełnił funkcję dyrektora Centrum Kultury i Sztuki i prowadził Szkołę Tańca Jaroszyńscy. Był również nauczycielem w II Liceum Ogólnokształcącym im. Św. Królowej Jadwigi w Siedlcach.

Uroczystości żałobne rozpoczną się czuwaniem modlitewno-muzycznym od godz. 11.00, po którym odprawiona zastanie Msza Święta w Kościele Ducha Świętego w Siedlcach dnia 22 sierpnia 2025 r. (piątek) o godz. 12.00, po czym nastąpi złożenie Ciała do grobu na cmentarzu Janowskim.

Pożegnalny wpis zamieściła też żona Anna Jaroszyńska. "Obiecałam Ci Kochanie i trwałam do końca. W niewyobrażalnym bólu, godząc się jednak na Twoje odejście do Lepszego Świata - już bez cierpienia i łez. Ty mi obiecałeś, że będziesz zawsze czuwał nade mną i naszymi dziećmi. Tą nadzieją będę teraz żyć. Dziękuję Wam wszystkim w imieniu całej naszej rodziny i Jasia za ogrom wsparcia i modlitwy. Każde teraz najmniejsze westchnienie do Boga w Jego intencji, przybliża go do wiecznej szczęśliwości. Dziękuję i proszę o dalsze modlitwy" - napisała wdowa.