Mieszkańcy skarżą się na Centrum Lokalne Kamionek. Chodzi o libacje na skwerku
Na razie lokalna społeczność załamuje ręce i nie wie, jak rozwiązać problem.
Mieszkańcy Pragi Południe skarżą się, że po zmroku na terenie Centrum Lokalnego Kamionek nie jest bezpiecznie. Niestety obiekt zamiast być przestrzenią do wydarzeń społeczno-kulturalnych, stał się miejscem do schadzek z alkoholem. - Jeśli już tutaj ktoś jest, to raczej z alkoholem. Mój znajomy sam idąc tutaj w nocy, po prostu został pobity. Hulaj dusza, piekła nie ma. Alkohol, krzyki, przeklinanie, bicie się - powiedział jeden z mieszkańców w rozmowie z RDC.
Radny dzielnicy Marek Borkowski potwierdza istnienie problemu. Od jakiegoś czasu regularnie dostaje zdjęcia i nagrania z libacji. - Pisaliśmy wspólnie z innymi radnymi też wiele interpelacji w tej sprawie. Tam przez moment nawet pojawiała się często Straż Miejska, ale cały czas te libacje wracają. Wystarczy, że Straż Miejska odjedzie czy nie pojawi się przez kilka dni i z powrotem dzieje się to samo - powiedział.