Zniszczył ławkę w Legionowie. Rodzice dali mu lekcję życia
Zachowanie rodziców z Legionowa (woj. mazowieckie) wzbudziło szacunek internautów.
Legionowscy urzędnicy opisali historię, której finał ich zaskoczył. Wszystko zaczęło się 23 lipca, kiedy to nastolatek uszkodził ławkę przy stacji rowerowej na rondzie Poniatowskiego. - Zwykły akt wandalizmu - niestety, takie rzeczy się zdarzają. Policja szybko ustaliła sprawcę i mogła rozpocząć się cała procedura... Ale wtedy wydarzyło się coś innego. Rodzice młodego chłopaka przyszli i powiedzieli: "On to naprawi. I nie sam - razem z kolegami. Odmalują cały kącik wypoczynkowy (stół i drugą ławkę) w ramach zadośćuczynienia.. - czytamy we wpisie na Facebooku.
Okazuje się, że słowa dotrzymali. Ławka została naprawiona, a stół i druga ławka zyskały świeżą warstwę farby. - Zamiast ciągnącej się sprawy i kar, mamy odnowione miejsce wypoczynku. Zamiast piętnowania - lekcję odpowiedzialności i dowód, że młodość nie zawsze musi kończyć się głupotą, ale może przerodzić się w mądrość. Nie popieramy wandalizmu. Ale wierzymy, że błędy można naprawiać - dosłownie i w przenośni. Każdy z nas był młody. Ważne, by umieć przyznać się do winy, naprawić to, co się zepsuło, i wynieść z tego lekcję na przyszłość. I tak zwykła ławka stała się symbolem odpowiedzialności - podsumowali urzędnicy.
Internauci pod wpisem chwalą rodziców chłopaka. "Oby więcej takich mądrych rodziców", "Brawo dla rodziców. Człowiek uczy się na błędach, więc i lekcja dla młodego", "Rodzice dali lekcję życia, oby nie poszła na marne, nic tylko brać z nich przykład" - czytamy w sekcji komentarzy, których w tym tonie było bardzo dużo.