W mieszkaniu rannych z Rembertowa znaczne ilości materiałów wybuchowych. Ucierpieli sąsiedzi
Na terenie posesji ujawniono kilkadziesiąt pocisków różnej wielkości, w tym granaty oraz elementy amunicji artyleryjskiej.
Po sobotnim wybuchu w Rembertowie (pisaliśmy o tym TU), doszło do szokującego odkrycia, co w efekcie dało w kość sąsiadom. "W mieszkaniu rannych we wczorajszym wybuchu w Rembertowie, ŻW ujawniła znaczne ilości materiałów wybuchowych oraz pozostałości po granatach i pociskach moździerzowych. Ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców, podjęto decyzję o ewakuacji budynków w okolicy ul. Zawiszaków" - napisała Żandarmeria Wojskowa na portalu X.
- Szczęście w nieszczęściu, że to jest okolica domków jednorodzinnych, więc dużo ludzi nie będzie ewakuowanych, ale obszar spory - mówił w rozmowie z PAP ppłk Paweł Durka. Rzecznik Żandarmerii Wojskowej na antenie TVN24 dodał, że ewakuacja dotyczy mieszkańców w promieniu 400 metrów od mieszkania, w którym znaleziono materiały wybuchowe. Ostatecznie ewakuowano 15 osób.
W niedzielę przed godz. 22:00 ŻW podała na platformie X, że ewakuowani mieszkańcy będą mogli wrócić do domów najwcześniej w poniedziałek rano.