Dziecko biegało po dachu. Internautce oberwało się za to, że nie powiadomiła służb.

fot. Google street view
fot. Google street view

Do incydentu miało dojść na Woli.

Mieszkanka Woli poinformowała swoich sąsiadów, że widziała, jak dziecko, około 7-letnie mknie po dachu budynku. Nie spodziewała się takiej reakcji Internautów.

- W niedzielę około godziny 12:00 na Woli w okolicach ulicy Młynarskiej biegał po dachach budynku małoletni dzieciak, miał około 7 lat. Zobaczyłam go z okna razem z moim tatą. Mój tata do niego krzyknął, ale on pobiegł dalej i nie zwracał uwagi. Nie wiadomo, co się z tym dzieckiem teraz dzieje. Czy ktoś coś wie? Niestety nie zdążyłam go nagrać, ponieważ mam remont w mieszkaniu - napisała kobieta w grupie społecznościowej.

Pod jej postem wylał się hejt, większość uczestników grupy społecznościowej wyrazili niezadowolenie wobec zachowania kobiety, szczególnie dlatego że nie powiadomiła służb o zaistniałej sytuacji - Trzeba było zadzwonić po policję. Nie miałaś czasu zadzwonić po policję, ale miałaś czas napisać post na Facebooku - brzmiały zarzuty.

Kobieta tłumaczyła, że dziecko bardzo szybko przemieszczało się i obawiała się, iż po przyjeździe policji dziecka już i tak nie będzie na miejscu zgłoszenia.

- Trzeba tak czy inaczej powiadomić służby, bo to oznacza, że gdzieś właz na dach jest otwarty i każdy może sobie tam wejść - zauważył mieszkaniec Woli.

Widząc niebezpieczną sytuację, należy niezwłocznie zgłosić sytuację służbom dzwoniąc na numer 112. Należy również zlokalizować otwarty właz na dach i jak najszybciej zgłosić administracji osiedla lub zarządcy budynku. Właz powinien być zabezpieczony tak, aby osoby nieupoważnione nie mogły wejść na dach.


Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

20℃
14℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
15 km
Stan powietrza
PM2.5
10.00 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro