16-latek zasłabł podczas ćwiczeń. Chłopiec zmarł na SOR-ze
Chłopak wyglądał na okaz zdrowia i prowadził sportowy tryb życia.
W jednym z klubów sportowych w Płocku (woj. mazowieckie) doszło 25 września (czwartek) do tragedii. 16-letni chłopak przygotowujący się do ćwiczeń, wykonywał rozgrzewkę, gdy nagle stracił przytomność. Trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR), gdzie był reanimowany. - Chłopiec zmarł na SOR-ze. Na miejsce wezwano prokuratora, który przeprowadził tam oględziny. Zlecono wykonanie sekcji zwłok, jej wynik będzie kluczowy dla śledztwa - przekazał "Faktowi" prok. Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku.
- Na razie przyczyna śmierci 16-latka pozostaje nieznana. Wszczęliśmy postępowanie w kierunku art. 155 Kodeksu karnego [nieumyślnego spowodowania śmierci - przyp. red.] - dodał.
Portalplock.pl poinformował, że zmarłym 16-latkiem jest Norbert, kibic Wisły Płock. - Był niemal na każdym meczu naszej drużyny i wspólnie z nami fanatycznie dopingował z sektora »D«. Próżno szukać jakichkolwiek słów, by opisać tragedie, jaka spotyka nasze szeregi. Rodzinie i bliskim Norberta składamy najszczersze kondolencje oraz łączymy się z nimi w tym najtrudniejszym czasie. Do zobaczenia na niebieskich trybunach Norbi! Na zawsze w naszej pamięci - napisała sierpecka grupa w pożegnalnym wpisie i zamieściła zdjęcie chłopaka.