Ogłosił w social mediach -10% na jedzenie w warszawskiej kebabowni. "Ceny bardzo przyjemne"

fot. Jan B.
fot. Jan B.

Klienci dwoją się i troją, żeby pomagać właścicielom w utrzymaniu lokalu gastronomicznego.

W ostatnim czasie coraz częściej w social mediach można spotkać apele zaprzyjaźnionych z właścicielami barów i restauracji klientów. Chodzi o to, że knajpy i restauracje, które znajdują się w dość kiepskiej lokalizacji, ale mają dobre jedzenie, często ledwo wiążą koniec z końcem i w efekcie wychodzą na zero, albo i dopłacają do biznesu.

Kiedy już restauracja lub bar balansuje na skraju bankructwa, właściciele mogą liczyć na pomoc wiernych klientów. Codziennie widzimy posty polecające poszczególne restauracje, często również mowa jest o złej kondycji finansowej właścicieli.

Tym razem stały klient polecił kebabownię na Kabatach. Zaproponował zniżkę dla osób, które będą chciały zamówić jedzenie we wspomnianym przez nim punkcie gastronomicznym - Po kolejnym smacznym kebabie przekazuję informację od Johna, że od Wtorku (29.09) do Niedzieli (5.10) jest zniżka 10% na hasło "JANEK" na CAŁE MENU. Ceny bardzo przyjemne, przykładowo Kebab XL z kurczakiem wychodzi koło 23zł, nie mówiąc o innych pysznych daniach. W restauracji jest Telewizor, można obejrzeć przykładowo piłeczkę (będą dostępne kanały sportowe). Fajna lokalizacja, 20 sekund od wyjścia z metra Kabaty. Jako lokalny smakosz kebabów polecam "JANEK" = 10% zniżki. Tasbih kebab - napisał mieszkaniec Warszawy.

- Pewnie gdyby nie te polecajki, nawet byśmy nie wiedzieli, że coś takiego blisko nas jest. Teraz takie czasy, że jak nie mówią o tobie w Internecie, to ciebie nie ma - podsumował mieszkaniec Warszawy i miał sporo racji. Wbrew pozorom, lokale gastronomiczne nie funkcjonują zbyt dobrze. Potrzeba sporej reklamy i udziału osób znanych w sieci, aby wypromować restauracje, które znajdują się w kiepskich miejscach pod względem topograficznym. Chodzi głównie o punkty, które znajdują się w bocznych uliczkach, mało uczęszczanych przez przechodniów.

Jak informuje portal gowork.pl, to pokłosie pandemii, po której wiele lokali jeszcze nie może się pozbierać. Po pandemii wzrosły również ceny poszczególnych produktów kulinarnych, nie wspominając o wzroście cen za gaz, prąd, czy wodę - Jednym z kluczowych problemów, z jakimi boryka się branża gastronomiczna, są rosnące koszty pracy i wynajmu. Praca w gastronomii wymaga licznej obsady, a wynagrodzenia rosną wraz z podnoszeniem płacy minimalnej. Dodatkowo, właściciele muszą stawić czoła wysokim kosztom wynajmu lokali, które w prestiżowych lokalizacjach mogą pochłaniać lwią część miesięcznych przychodów - informuje gowork.pl


Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

13℃
7℃
Poziom opadów:
2.2 mm
Wiatr do:
15 km
Stan powietrza
PM2.5
9.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro