Sprawdziliśmy, jak dziś wygląda osiedle Zdzisława Beksińskiego. Słynny artysta nie żyje już 20 lat.
Malarz niespełna trzy dekady mieszkał tuż obok metra Służew. Od jego śmierci w 2005 roku, niewiele się tam zmieniło.
W lutym minęło 20 lat od morderstwa Zdzisława Beksińskiego. Słynny malarz od lat 70. mieszkał na warszawskim Mokotowie przy ul. Sonaty 6. Nieopodal, bo przy ul. Mozarta 6 mieściło się mieszkanie jego syna - Tomasza. Jak po latach wygląda osiedle, na którym można było ich spotkać? Właśnie je odwiedziliśmy, a zdjęcia z naszej wizyty zobaczycie w galerii pod artykułem.
Uwagę w okolicy przykuwa też odsłonięty rok temu mural z wizerunkiem Zdzisława Beksińskiego. Znajduje się na zewnętrznym szybie windy przy stacji metra Służew.
- Mural odsłonięty przy stacji metra Służew to kolejny namacalny ślad obecności Zdzisława Beksińskiego w Warszawie. Nie zapominajmy, że ten wybitny artysta mieszkał w stolicy przez blisko 30 lat - mijał te same bloki co my, spacerował tymi samymi ulicami, odwiedzał centrum handlowe Land w bliskim sąsiedztwie czy w końcu nieistniejącą już restaurację ze złotymi łukami przy rogu Wałbrzyskiej i Puławskiej - mówił Kamil Śliwiński, animator kultury, twórca projektu Polish Masters of Art, który od 11 lat zajmuje się popularyzacją twórczości Zdzisława Beksińskiego i innych polskich artystów.
Wcześniejszy mural - bo stworzony zaledwie lata po śmierci artysty - powstał na ścianach budynku, w którym mieszkał. "Zdzisław Beksiński. Od lat malował śmierć. A gdy po niego przyszła, narysował ją kto inny" - brzmi napis dzieła.