Rzucał się z nożem na samochody. "Urodziłem się by zabijać warszawiaków"
Dodano 11 godzin temu
O groźnym incydencie poinformowała Straż Miejska.
Agresywny 35-latek rzucał się z nożem na przejeżdżające samochody. Stukał w karoserię, był wyraźnie pobudzony. W pewnym momencie zaatakował samochód przejeżdżającej Straży Miejskiej. Gdy zorientował się, że w środku są strażnicy, odrzucił nóż i próbował zmieszać się z tłumem osób czekających na nocny autobus. Strażnicy jednak bez problemu go zlokalizowali. Gdy zakładano mu kajdanki zaczął krzyczeć: 'urodziłem się, aby zabijać warszawiaków'. Straż miejska zawiozła mężczyznę do izby wytrzeźwień.
Zdarzenie miało miejsce w nocy z 29 na 30 września na placu Szembeka, na Grochowie w Warszawie.