W nocy do jej okna zapukał sąsiad. Okazało się, że w domu wybuchł pożar. Kobieta uciekła przed żywiołem. Została bez dachu nad głową
Do tragicznego zdarzenia doszło 13 marca 2024 w warszawskiej dzielnicy Wesoła.
Kiedy właścicielka domu położyła się już wieczorem spać, do okna zapukał sąsiad. Dał jej znać, żeby natychmiast uciekała z domu, ponieważ pali się dach. Kobieta jak stała, tak wybiegła w kapciach z domu. Okazało się, że ogień wybuchł u sąsiadów, ale zajął również jej dach. Poddasze stało w ogniu.
Pani Grażyna mieszkała w domu sama, jest wdową w starszym wieku i mimo że strażacy robili wszystko, co w ich mocy, pożar strawił znaczną część domu.
Dogaszanie trwało do późnych godzin nocnych. Niestety, zniszczeniu uległ dach i poddasze, a parter wyremontowany w 2020 roku, w którym mieszkała mama został całkowicie zalany wodą - tłumaczyła córka pani Grażyny i dodała, że obecnie próbują własnymi siłami wyremontować dach, ale nie mają własnych środków, ani możliwości kredytowych.
Kobieta zwróciła się w social mediach o pomoc do sąsiadów z Wesołej, Otworzyła również zbiórkę w Internecie. Wspomóc panią Grażynę w odbudowie domu można tutaj.
Prosimy sąsiadów, znajomych oraz ludzi dobrej woli o pomoc w zebraniu środków przynajmniej na odbudowę dachu. Wiemy, że bez pomocy nie damy rady. Liczy się dla nas nawet najmniejsza pomoc - powiedziała córka poszkodowanej w pożarze kobiety.