Zostawił jej karteczkę "szeryfa" z błędem. "Tablice rejestracyjne nie zaczynają się na WF"
Na Saskiej Kępie "obce" tablice rejestracyjne nie zawsze są mile widziane.
Mieszkanka Saskiej Kępy podzieliła się w niedzielę, co ją ostatnio spotkało na osiedlu. Na karteczce, jaką znalazła na swoim samochodzie, czytamy: "Zabierzesz go z tąd i nie blokuj miejsca" (pisownia oryginalna).
- Schodzę dziś do auta pod blokiem a w klamce misternie wciśnięta karteczka i taka oto wiadomość. Kto zgadnie jaki jest powód? Uprzedzając pytania: tak, mam kartę parkingową mieszkańca Saskiej Kępy, tak, parkuję na wyznaczonych miejscach, tak, wiem kto to napisał. Więc co tak zdenerwowało naszego szeryfka? No tak... moje tablice rejestracyjne nie zaczynają się na WF. Uważajcie zatem, bo "obcy" wróg grasuje na dzielni! Wrzucam to z przymrużeniem oka i pozdrowieniami dla wszystkich sąsiadów z ul. Wandy. A Ty szeryfku zluzuj rajtki i uważaj na inne auta gdy parkujesz swoim busikiem - napisała pani Małgorzata.
Okazuje się, że jej sąsiedzi też czasem dostają takie wiadomości. "O myślałem, że tylko ja dostaję te tajemnicze karteczki" - napisał Marcin. "To już chyba kolejny taki post z tej ulicy. Niewiarygodne jakim trzeba być złośliwym i wytrwałym typem", "Gdy mieszkałem przy Wandy, a blachy miałem WM..., też padłem ofiarą tego osobnika" - dodali inni internauci. "Teraz mieszkaniec SK może mieć rejestrację ze Szczecina, Śląska albo Podkarpacia, bo nie trzeba blach zmieniać. Ale ludzie tego nie wiedzą i każdy kto nie jest WF to obcy zajmujący "jego" miejsce" - czytamy. Komentujący zwrócili też uwagę na błąd ortograficzny nadawcy wiadomości.
"To z tąd zrobiło mi niedzielę", "Przy okazji wrzuć mu słownik do busika", "Gdzie jest TĄD?", "Ta ortografia wiele tłumaczy" - podsumowali.
