W Warszawie stanął pierwszy olejomat. "Moje rury dziękują, że nie wlewam do nich oleju"
Automat obsługuje się za pomocą specjalnej aplikacji. Za każdą oddaną butelkę użytkownik otrzymuje w niej punkty. Można je wymieniać na ekologiczne nagrody.
Pierwszy olejomat stanął przy Wola Parku. To urządzenie służy do oddawania zużytego oleju spożywczego. Automat wydaje specjalną butelkę, do której w domu należy zbierać wystudzony olej, a po napełnieniu zwrócić, by tłuszcz trafi do recyklingu m.in. do produkcji biopaliw czy detergentów. Kolejny ma za jakiś czas pojawić się na Ursynowie.
- Może gdyby nie moje osobiste doświadczenia, nie byłabym tak entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu. Ale sama w domu musiałam walczyć z zatkaną kanalizacją, więc wiem jak uciążliwe konsekwencje powoduje wylewanie tłuszczu z patelni do zlewu czy toalety - powiedziała dyrektorka Wola Parku Emilia Szkudlarek.
"Przeczytałem opis oddawania, już mi się odechciało. Po co tak komplikować temat? Powinna stać maszyna gdzie można zrzucić dowolny olej bez zabawy w aplikacje, weryfikację i inne czynności trwające wieki. I całość po to, żeby dostać punkty...", "Dla mnie bajer. Mieszkam pod miastem powiatowym, mam butelkę z olejomatu którą pobrałem w 1 minutę po drodze do pracy, po smażeniu itd zlewam olej do butelki, jak się napełnia to zawożę, oddaję w 1 minutę i pobieram kolejną. Mieszkam w domu i moje rury kanalizacyjne dziękują mi że nie wlewam tego oleju do nich... Nie zależy mi na naklejkach, nagrodach, po prostu cieszę się że mam gdzie odwieźć przepalony czy przepracowany olej a nie leję go w rury i je zaklejam i zasyfiam. Nie chcesz? Nie oddawaj, ale jak Ci szambo zlewem w kuchni wybije to nie miej do nikogo pretensji" - piszą internauci.
