Ruszył proces ws. podpalenia dzwonnicy na Kamionku. Wiemy, jak tłumaczył się oskarżony
Dodano 2 godziny temu
Wartość strat szacuje się na milion złotych.
8 grudnia w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi-Południe ruszył proces 64-latka oskarżonego o podpalenie pochodzącej z początku XIX wieku drewnianej dzwonnicy na Kamionku. Sytuacja miała miejsce 15 kwietnia br.
Obecny na sali oskarżony przyznał się do winy, ale odmówił składania nowych wyjaśnień, podtrzymując te z postępowania przygotowawczego, któe zostały odczytane. Wynika z nich, że nie wie dlaczego podpalił dzwonnicę. Według nich "zrobił głupotę", bo "coś odpaliło mu się w głowie". Następny termin rozprawy sędzia wyznaczono na 21 stycznia. Wtedy będą zeznawać świadkowie.
