Warszawiacy narzekają, że na nowej kładce na Wiśle jest tak wielu pieszych, że nie da się przejechać rowerem
Dodano czwartek, 4.04.2024 r., godz. 09.00
"Kładka rowerowa, po której rower trzeba prowadzić, bo jechać się nie da, skoro nie wydzielono pasa dla rowerów. Wiodąca znikąd do nikąd, a tysiące chętnych przyjeżdża autobusami, by sobie po niej pospacerować tam i z powrotem. WTF?" - napisał Krzysztof Panek.
To prawda, w miniony weekend - pierwszy po otwarciu kładki odwiedziło ją kilkadziesiąt tysięcy warszawiaków, i przez dużą część dnia płynny przejazd rowerem był po prostu niemożliwy. Frekwencję podniosła pogoda oraz okres świąteczny. Pojawiły się nawet żarty, że miasto może rozważyć wprowadzenie opłat za przejście przez kładkę, podobnie jak np. Sopot pobiera opłaty za wejście na molo - to jednak wyłącznie żarty.