Pobudzony obcokrajowiec w nadwiślańskim ośrodku żeglarskim. Straty na kilka tysięcy złotych
Jak informuje Straż Miejska w Warszawie, agresywny obcokrajowiec wdarł się na teren jednego z nadwiślańskich ośrodków żeglarskich przy Wale Miedzeszyńskim. Zaatakował pracowników ośrodka, oraz zniszczył podświetlaną reklamę o wartości kilku tysięcy złotych.
- Mężczyzna nie był pracownikiem żadnej z mieszczących się tam firm. Kiedy próbowaliśmy go podnieść zaczął pluć, krzyczeć i szarpać się z nami. Nie czuć było od niego alkoholu, a jego zachowanie wskazywało, że mógł zażyć jakieś środki odurzające - powiedział interweniujący na miejscu starszy inspektor Artur Dmitruk.
Strażnicy założyli mężczyźnie kajdanki i umieścili go w radiowozie. Nie uspokoił się - kopał w ściany radiowozu, dlatego na miejsce interwencji wezwano patrol policji i pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został w kajdankach umieszczony w karetce i w asyście policjantów pojechał do Szpitala Praskiego na badania toksykologiczne.