Zaginął 42 letni Maciej Różnicki. Był tatuażystą w Milanówku
Rodzina Macieja Różnickiego apeluje o pomoc w odnalezieniu mężczyzny. Maciej zaginął w środę, 24 kwietnia, po dotarciu do swojego warsztatu przy ul. Podwiejskiej 15 w Milanówku. Ostatni raz skontaktował się o godzinie 13:29, po czym telefon przestał odpowiadać.
Od kilku dni był bardzo chory. Zostawił wszystkie swoje rzeczy i wyglądało to, jakby wyszedł na chwilę lub pojechał z kimś. Warsztat pozostawił zamknięty, a obok stał jego samochód. Do dziś nie udało się nawiązać z nim kontaktu.
Maciej Różnicki, ma 42 lata, związany był z Milanówkiem, gdzie pracował przez wiele lat jako tatuażysta w studiu Azazel. Ostatnio otworzył też własny warsztat wulkanizacyjny.
Maciej ma 170 cm wzrostu, niebieskie oczy, a w uszach ma tunele. Na ciele widoczne są liczne tatuaże, takie jak konturowy miś na szyi, portret dziecka na prawym przedramieniu, tatuaże biomechaniczne na obu rękach oraz portrety postaci z filmów na nogach.
W dniu zaginięcia Maciej był ubrany w niebiesko-czarną kurtkę rowerową zapinaną na suwak.
Jeśli ktoś dysponuje jakimikolwiek informacjami mogącymi pomóc w odnalezieniu Maćka, proszony jest o kontakt z KPP w Żyrardowie pod numerem 47 705 81 00, najbliższą jednostką policji, numerem alarmowym 112 lub bezpośrednio z najbliższą rodziną pod numerem 609 555 787.
