Kobieta zauważyła węża na działce. Okazało się, że jest jadowity. Wezwano straż miejską
Do niecodziennego odkrycia doszło w Łomiankach pod Warszawą.
Kobieta wybrała się na działkę, gdzie zauważyła węża. Wystraszyła się go, ale nie popadła w panikę, od razu zadzwoniła po straż miejską. Mundurowi przyjechali na miejsce, okazało się, że wąż, to jadowita żmija zygzakowata.
Jak poinformował onet.pl żmija została odłowiona przez strażników miejskich i wypuszczona do środowiska naturalnego.
Na jednej z internetowych grup sąsiedzkich pojawiło się zdjęcie żmii. Niektórzy Internauci myśleli, że jest to grzechotnik.
Eksperci z edukacja.barycz.pl podpowiadają, jak rozpoznać żmiję zygzakowatą - Ma ciało krępe; głowa spłaszczona, sercowata lub trójkątna; pionowa źrenica. Długość ciała 90-120 cm. Na głowie ciemna plama w kształcie litery ,,X", na tułowiu zygzakowata czarna wstęga, której brak u odmiany melanistycznej. Ubarwienie bardzo zmienne, najpospolitsza odmiana miedziano-brązowa i szarobrązowa. Samce większe, bardziej kontrastowo ubarwione, ciemny zygzak, dobrze widoczny na szaro-popielatym lub srebrzystym tle. Ogon samców jest dłuższy, nasada wyraźnie szersza i nabrzmiała.
Żmija zygzakowata lubi tereny podmokłe i okolice zbiorników wodnych.