Zgon pobudzonego mężczyzny po zatrzymaniu przez policję. To kolejny taki przypadek nad Wisłą
Warszawska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny zatrzymanego przez policję.
Mężczyzna w nocy z piątku na sobotę zniszczył auto i pobił dwie osoby na warszawskiej Ochocie. Po przybyciu policji był roznegliżowany, bardzo pobudzony i agresywny, więc użyto siły fizycznej, gazu i kajdanek. Przewieziono go do szpitala psychiatrycznego, gdzie podano mu leki na uspokojenie. Niedługo potem zmarł. Mężczyzna mógł być pod wpływem środków odurzających. Śledztwo dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci, a sekcja zwłok i badania toksykologiczne mają ustalić przyczynę zgonu.
W Polsce rośnie liczba przypadków zażywania fentanylu, silnego opioidu przeciwbólowego co prowadzi do tragicznych konsekwencji. W Żurominie podejrzewa się, że fentanyl mógł być przyczyną śmierci pięciu osób. RMF FM podaje, że na terenie Warszawy w ostatnim czasie doszło do kilku innych podobnych sytuacji. Gdy pobudzeni, półnadzy ludzie, będący prawdopodobnie pod wpływem narkotyków, byli zatrzymywani i przewożeni do szpitali gdzie umierali.
Fentanyl jest sto razy silniejszy od morfiny, uzależnia szybko i jest niezwykle niebezpieczny. Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić monitoring recept na opioidowe środki przeciwbólowe, w tym fentanyl - lek ten można kupić w aptece na receptę.