"Pazerność ludzka nie zna granic". Kradną nawet poidełka
Dodano sobota, 6.07.2024 r., godz. 23.58
Mieszkanka Rembertowa nie wytrzymała.
Postanowiła opisać sytuację w social mediach, by przestrzec innych przed złodziejami. Nikt jednak nie spodziewałby się, że łupem stanie się tak mało wartościowa finansowo rzecz.
Pazerność ludzka jednak nie zna granic. Wystawiłam przed domem poidło dla ptaków zrobione z podstawki pod dużą donicę i wyobraźcie sobie, że ktoś ją ukradł. Żenada - napisała na Facebooku mieszkanka Rembertowa.
Warto przypomnieć, że poidła z wodą w upalne dni przynoszą ulgę ptakom oraz czworonożnym zwierzętom. W Warszawie niemal pod każdym sklepem można spotkać poidło dla psa. Poidełka pojawiły się również w Złotych Trasach oraz w każdej dzielnicy Warszawy, te są oznakowane tak, żeby były widoczne z daleka.