Po Warszawie grasuje złodziej, który odkręca koła od rowerów. Zostawia samą ramę
Tym razem pojawił się na Woli.
To nie pierwszy raz, gdy rowery w miejscu publicznym zostają bez kół lub bez siodełek. Wcześniej mieszkańcy Mokotowa skarżyli się na złodzieja, który również zdejmował koła rowerów.
Uwaga! Okolice metra Księcia Janusza, róg ulic. Księcia Janusza i Danuty Siedzikówny, ktoś grasuje i zdejmuje koła od rowerów. Sprawa została zgłoszona policji. Jeśli ktoś coś wie w tej sprawie, albo coś widział, proszony jest o zgłaszanie takich informacji policji - napisał na Facebooku mieszkaniec Woli.
Już dwa lata temu policja z Mokotowa złapała złodzieja, który notorycznie odkręcał koła od rowerów - Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali na gorącym uczynku 47-latka podejrzanego o kradzież kół od roweru. Mężczyzna przyjechał na miejsce rowerem, pochodzącym również z przestępstwa i przy użyciu klucza uniwersalnego odkręcał koła od jednośladu. W trakcie swojego zajęcia został zaskoczony przez mundurowych patrolujących ten rejon - poinformowała policja.