Niekończące się kłopoty ze szczurami. "Jest ich coraz więcej". W Internecie pojawił się film

Mieszkańcy Warszawy coraz częściej napotykają na ulicy szczury.

Redakcja ewarszawa.pl poruszała temat na łamach już dwukrotnie. Najpierw jeden z mieszkańców zauważył szczura "biorącego kąpiel" w fontannie w Parku Bródnowskim. Mężczyzna zaapelował do rodziców dzieci, aby nie pozwalali swoim pociechom kąpać się w fontannie. Urzędnicy również apelowali do mieszkańców o to, żeby nie traktowali fontanny jak kąpieliska, głównie z tego względu, że woda w fontannie jest w obiegu zamkniętym.

Szczury były widziane również na Woli. Jeden z nich próbował wejść przez okno do mieszkania na parterze.

Tym razem mieszkaniec Bielan nagrał film, na którym widać, jak szczur wychodzi spod płyt chodnikowych tuż przy jednym z bloków. Nie wykluczone, że "pomieszkuje" w piwnicy.

Takie szczury codziennie chodzą koło bloku przy ul. Wrzeciono 30. Pan administrator twierdzi, że nie ma szczurów - napisał mieszkaniec na grupie społecznościowej zrzeszającej mieszkańców Bielan. Na potwierdzenie swoich słów umieścił film nagrany telefonem komórkowym.

To efekt wywalania spleśniałego chleba i innego zepsutego pokarmu kotom. Ludzie wywalają resztki przez okno, a potem dziwią się, że szczury przychodzą - komentowała jedna z mieszkanek Bielan.