W warszawskich stawach zwodowano bojki mierzące jakość wody. Wnioski? Jakość wody jest zła
Warszawa rozpoczęła pilotażowy projekt monitorowania jakości wody w Jeziorku Czerniakowskim oraz w stawie w parku Morskie Oko we współpracy ze startupem WaterSense. Zainstalowano tam autonomiczne stacje pomiarowe WaterStation Mini, które na bieżąco monitorują parametry wody, takie jak temperatura, pH, tlen czy potencjał samooczyszczania (ORP Redoks). Dane są dostępne online, na stronie projektu. Przyjrzeliśmy się nim.
W stawie w parku Morskie Oko od kilkunastu dni nie ma aktualizacji, natomiast regularnie pojawiają się dane z Jeziorka Czerniakowskiego. Dane opublikowane na stronie projektu wskazują, że woda ma bardzo niską zawartość tlenu rozpuszczonego (2,26 mg/L) i niskie nasycenie tlenem (25,9%), co może zagrażać organizmom wodnym i świadczyć o słabej cyrkulacji lub procesach eutrofizacji. Temperatura wody wynosi 22,1 C, co dodatkowo ogranicza rozpuszczalność tlenu. Odczyn wody jest lekko zasadowy (pH 7,68), a przewodność (19,06 µS/cm) i TDS (12 ppm) wskazują na niską mineralizację i brak istotnych zanieczyszczeń chemicznych.
Parametry sugerują, że środowisko wodne może być narażone na pogorszenie, szczególnie w cieplejszych miesiącach. Wskazane będzie rozważenie działań napowietrzających lub poprawiających obieg wody, aby poprawić warunki życia dla organizmów wodnych i zapobiec dalszej degradacji ekosystemu.