Zielony wieżowiec zniknie z krajobrazu stolicy. "Może dodać niepożądanego ciężaru"
Szykuje się wyburzenie wieżowca Intraco. Nie wszystkim w Warszawie podobają się te plany usunięcia z przestrzeni miejskiej symbolu architektury lat 90-tych XX wieku.
Właściciel biurowca Intraco przy ul. Stawki 2 ogłosił plany rozbiórki istniejącego budynku, co wywołało kontrowersje wśród mieszkańców i władz miasta. Radna Melania Łuczak zwróciła się do władz Warszawy podkreślając znaczenie tego obiektu dla lokalnej tożsamości.
- Intraco budynkiem o wartości historycznej, który od lat stanowi charakterystyczny element panoramy Warszawy. To integralna część tożsamości naszego miasta - podkreślała radna Łuczak.
Charakteryzuje go zielona, refleksyjna fasada ze szkła, która od lat przyciąga uwagę mieszkańców i miłośników architektury z lat 90. To właśnie ta fasada, jak zauważa wiele osób, stanowi świadectwo kierunków, w jakich rozwijała się architektura w tamtym okresie.
Dla mieszkańców istotne jest, aby zachować dziedzictwo urbanistyczne i architektoniczne Warszawy.
Pojawiają się wątpliwości co do wizualizacji nowego projektu. Według dostępnych wizualizacji, nowa wersja Intraco 2.0 będzie szersza i mniej smukła niż obecny budynek, mimo że zachowana ma być jego wysokość.
- Ze względu na mniejszą liczbę kondygnacji, nowy budynek traci swoją charakterystyczną sylwetkę i nie nawiązuje do istniejącej fasady - komentuje radna.
Szczególnie istotne jest, że wizualizacje nie pokazują zielonej fasady, która stanowiła wyróżnik oryginalnego obiektu. Radna Łuczak podkreśla, że w efekcie, nowy budynek może nie tylko gorzej komponować się z otoczeniem, ale także dodać panoramie Warszawy niepożądanego ciężaru.