Autograf Zidane'a niszczeje. Nie da się go uratować
Niestety, za jakiś czas niecodzienna pamiątka po jednym z największych piłkarzy świata pozostawiona na praskim murze zniknie z krajobrazu Warszawy. Służby miejskie są bezradne wobec działania natury.
W 2008 roku wizytę w Warszawie złożył słynny piłkarz Zinedine Zidane, który rozegrał wówczas słynny podwórkowy mecz na jednym z praskich boisk. Po meczu
złożył własnoręczny podpis na ścianie murku otaczającego boisko.
- Boisko już dziś nie istnieje, ale mur z podpisem słynnego piłkarza wciąż tam jest. Niestety intensywnie
odpada z niego tynk, co wkrótce może doprowadzić do utraty tego nietypowego ale cennego elementu warszawskiego krajobrazu - stwierdza warszawski radny Jan Mencwel.
I zaapelował do władz miasta o zabezpieczenie napisu i
przeprowadzenia prac mających na celu jego zachowanie dla przyszłych pokoleń.
Niestety, sprawa nie jest prosta.
- Po oględzinach napisu zlokalizowanego na murze przy stwierdzono zaawansowane odparzenia tynku. Podjęcie prób zabezpieczenia napisu lub jego przeniesienia przy takim stanie technicznym podłoża, spowodowałoby w ocenie zarządcy, jego częściowe lub całkowite zniszczenie - poinformował Jacek Wiśnicki, zastępca prezydenta Warszawy.