Śmiertelny wypadek na motocyklu nieopodal Dworca Wileńskiego. Pasażerka podczas jazdy nagrywała filmiki
Kobiety nie odstraszyło to, że kierowca był nietrzeźwy, i skusiła się z nim na przejażdżkę. Zmarła w szpitalu.
Miejski Reporter dotarł do świadka wypadku z 3 lipca, który miał miejsce wieczorem na wysokości Dworca Wileńskiego w al. Solidarności na Pradze-Północ. Kierujący motocyklem został ciężko ranny, a jego pasażerka zmarła. - Z relacji naocznego świadka do którego dotarliśmy wynika, że młoda para pożyczyła na chwilę motocykl od znajomego i miała przejechać się wokół osiedla. Niestety wyjechali na główną jezdnię. Pasażerka podczas jazdy trzymała w ręku telefon, rejestrując przejazd. W pewnym momencie kierowca odwrócił się do niej - prawdopodobnie by zrobić zdjęcie lub zwrócić uwagę - co doprowadziło do najazdu na krawężnik i uderzenia w drzewo - poinformował portal.
Śledztwo wykazało, że prowadzący motocykl był nietrzeźwy i nie posiadał uprawnień do prowadzenia jednośladu. Prokuratura czeka teraz na wyniki badań toksykologicznych.