Niemiecki radiowóz na ulicach Warszawy. "Czy to początek niemieckiej jurysdykcji w stolicy?"

Widok niemieckiego radiowozu policji w Warszawie rozgrzał internet. Pojawiły się liczne pytania internautów: 'Kto ich tu zaprosił?" "Niemcy patrolują ulice, uśmiechnięte Polska", "Czy to początek niemieckiej jurysdykcji w stolicy?".

Policja wyjaśniła, że niemiecki radiowóz nie był częścią żadnego patrolu policyjnego. Radiowóz pojawił się w Warszawie ze względów promocyjnych, związanych z organizowanym przez niemiecką ambasadę piknikiem europejskim 11 maja.

A generalnie sam fakt wspólnego patrolu jest częścią długotrwałej współpracy pomiędzy polskimi i niemieckimi służbami policyjnymi, która obejmuje głównie wspólne patrole na obszarze przygranicznym. Ta współpraca ma na celu zapobieganie i zwalczanie przestępczości na pograniczu obu krajów.