Pielęgniarki protestują przed Kancelarią Premiera. "Nie odeszliśmy od łóżek na czas protestu, opieka nad pacjentami jest zapewniona"
We wtorek w Warszawie protestowały pielęgniarki, które domagają się nie tyle podniesienia wynagrodzeń co uzależnienia ich od posiadanych kwalifikacji.
Powodem protestu jest zamrożenie projektu ustawy, który miał wprowadzić podwyżki dla pielęgniarek z największymi kompetencjami od nowego roku. Manifestacja odbyła się przed Kancelarią Premiera w godzinach 10-14.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Krystyna Ptok, zapewniła, że w czasie protestu opieka pielęgniarska była zapewniona. Pielęgniarki podkreślają, że nie chodzi nie tyle o kolejne podwyżki, ale o uregulowanie wynagrodzeń zgodnie z ich kwalifikacjami, co obecnie zależy od dowolności interpretacji dyrektorów placówek.
Obywatelski projekt ustawy dotyczący wynagrodzeń został wniesiony przez pielęgniarki w maju 2023 roku, ale pozostaje zamrożony w podkomisji. Pielęgniarki apelują także o zachęty dla młodych ludzi do podejmowania studiów pielęgniarskich, co jest niezbędne do planowania kariery i rozwoju zawodowego. Średnia wieku polskich pielęgniarek wynosi 55 lat, co jest najwyższym wynikiem w Europie, gdzie średnia to 25-30 lat.