Zaparkowała samochód przy jednej z ulic. Była zdzwiona, gdy wróciła do auta
Zastał ją niemiły widok oderwanego lusterka.
Do incydentu doszło na warszawskiej Ochocie. Kobieta zaparkowała swój samochód przy ul. Joteyki, nie spodziewała się, że ktoś zniszczy element jej auta.
- Wczoraj na ul. Joteyki 10 postawiłam auto raptem ulice dalej i jakieś by*le, bo ładniej nie umiem tego nazwać, przetraciło mi lusterko. Przestrzegam, ale i życzę ci człowieku, abyś z takimi zapędami trafił na mocniejszego zawodnika od siebie - właścicielka samochodu umieściła wpis na internetowej grupie społecznościowej Ochoty.
Mieszkańcy Ochoty zauważyli, że przypadek ten nie jest odosobniony, okazuje się, że w ubiegłym tygodniu ktoś pourywał lusterka samochodowe na ul. Węgierskiej.
Ludzie są coraz bardziej bezczelni. Zniszczą coś komuś i odjadą bez słowa - komentowali Internauci.
Faktycznie, takie zachowanie nie tylko jest niewłaściwe, ale należy do rodzaju wykroczenia, za które grozi mandat nawet od 200 do 500 złotych. W rzeczywistości często ciężko jest ustalić sprawcę, jeśli nie mamy kamer samochodowych lub miejsce nie jest objęte monitoringiem miejskim.