Ukraińska służba poborowa wręczyła wezwanie do wojska na ulicy Warszawy?
Anonimowy portal na platformie X/Twitter @KoniecUE opublikował filmik sugerujący zatrzymanie obywatela Ukrainy przed Teatrem Wielkim w Warszawie. Na nagraniu widoczny jest mężczyzna w ukraińskim mundurze, co wzbudza pytania dotyczące ewentualnego poboru do armii Ukrainy w Polsce, gdzie przebywa wielu młodych Ukraińców, którzy uciekli przed wojną.
W kontekście trwającej mobilizacji w Ukrainie, gdzie młodzi mężczyźni są rekrutowani do walki, pojawiają się sugestie, że filmik może być manipulacją i próbą zniechęcenia obywateli Ukrainy do opuszczania kraju i unikania służby wojskowej. Anonimowy charakter filmu i brak możliwości weryfikacji sprawiają, że trudno jest potwierdzić, czy zdarzenie rzeczywiście miało miejsce w Polsce, czy też jest to deep-fake.
Warto także zaznaczyć, że ewentualna, jakakolwiek operacja ukraińskiej armii w Polsce wymagałaby zgody Rządu RP. Teoretycznie można by taką zgodę udzielić powołując się na ustawą 1066, umożliwiającą udział funkcjonariuszy państw UE w operacjach na terytorium Polski w ramach ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego. Niemniej jednak o zgodzie Rządu RP na pobór do ukraińskiego wojska na terytorium Polski nic nie wiadomo.
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że część obywateli Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed poborem obawia się takich bramek w naszym kraju. "Prowadzimy hostel pracowniczy dla Ukraińców, w ostatnich tygodniach widzimy wzmożone wyjazdy naszych gości do pracy do Niemiec i Francji, wszyscy tłumaczą decyzję o wyjeździe z Polski obawą o pobór do wojska" - mówi nam anonimowo szef hostelu.