Brak wiaty śmietnikowej i totalny bałagan. Odpady zostawiają tam również ludzie spoza osiedla. "Istny armagedon"
Mieszkańcy Mokotowa są zbulwersowani.
Na jednym z osiedli nie ma wiaty śmietnikowej, przez co każdy, nawet spoza rejonu może zostawiać tam swoje odpady. To nie podoba się mieszkańcom, ponieważ widok porozrzucanych śmieci szpeci krajobraz.
Jedna z mieszkanek nie wytrzymywała i rozżalona opublikowała w social mediach następującą treść - Kolejne podwyżki czynszów od lutego, a tymczasem zapewnienia odpowiedniej ilości wiat śmietnikowych i utrzymania porządku jak nie było, tak nie ma. Jedna wiata śmietnikowa ma kilkanaście budynków mieszkalnych. Pojemniki wystawione na zewnątrz i będące miejscem zrzutu dla wszystkich (nie tylko rezydentów osiedla). Jedna, jedyna mikrowiata nie jest zamykana na klucz. Strefa VIP ze szczurami biegającymi po parkingu. Tak wygląda administrowanie w dzielnicy Mokotów.
Nie wszyscy mieszkańcy Mokotowa podzielili zdanie Internautki. Odpowiedzieli na wpis, że to nie administracja odpowiada za wywóz śmieci, a Urząd Miasta. Jeszcze inni stwierdzili, że za oceny bałagan odpowiadają sami lokatorzy - Za bałagan przedstawiony na zdjęciach odpowiadają lokatorzy. U nas przy kamienicy stoją pojemniki luzem i nie ma takiego syfu. Jest czysto, a śmieci wybierane są regularnie.
Pojawiły się również głosy wsparcia dla mieszkanki Mokotowa, która zwróciła uwagę na bałagan wokół kubłów na śmieci - Też mnie to irytuje. Wielokrotnie już to zgłaszałam do ZGN, ale nie ma jakiegoś odzewu. To samo tyczy się wywozu gabarytów, które tygodniami leżą. Czy ktoś wie, jak można zadziałać w tym temacie, aby było skutecznie? - pytała inna mieszkanka Mokotowa.
Już tydzień temu "Radio dla Ciebie" wróciło uwagę na fakt, że na Mokotowie jest najgorszy bałagan związany ze śmieciami - Mieszkańcy ulicy Podchorążych na Mokotowie skarżą się na leżące pod altanką gabaryty, kartony i worki. Wspólnota mieszkańców wielokrotnie reagowała. Nie przyniosło to jednak skutku - czytamy na "RDC".
Nie pomagają interwencje i pisma kierowane do prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Reporter "RDC" usłyszał od mieszkańców, że to lokatorzy sami tworzą taki bałagan, ale do tego dochodzą osoby, które zwożą tutaj śmieci z innych okolic.