Zajrzała do starej przyczepy kempingowej na Targówku. Znalazła w niej zwłoki

zdj. ilustracyjne | fot. pexels.com
zdj. ilustracyjne | fot. pexels.com

Tożsamość denata nie jest znana.

Pewna zapomniana przyczepa na warszawskim Targówku od dawna stała na poboczu przy ul. Strużańskiej, która dalej krzyżowała się z ul. Łodygową i wrosła w krajobraz. Codziennie mijali ją ludzie, ale dopiero 11 kwietnia w godzinach popołudniowych jedna z mieszkanek Warszawy postanowiła jej się przyjrzeć z bliska. To, co zobaczyła, gdy udało jej się zajrzeć do środka, zwaliło ją z nóg. - Mijałem tę przyczepę nieraz, ale nie sądziłem, że tam są zwłoki. Była tuż za stacją Shell przy ul. Łodygowej, koło działek. Stała tam długo dosyć - skomentował okoliczny mieszkaniec.

Na miejscu natychmiast zjawili się policjanci i prokurator. Znane są już pierwsze ustalenia. - Czynności wykonane na miejscu zdarzenia nie wykazały, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie - przekazał "Faktowi" prok. Norbert Antoni Woliński, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga. Teraz śledczy próbują ustalić, kim jest zmarły, co doprowadziło do jego śmierci czy kiedy nastąpił zgon.


Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

22℃
12℃
Poziom opadów:
0.7 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
17.00 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro