Stołeczne pamiątki zniknęły z ulic Starego Miasta. Konserwator Zabytków triumfuje

Pamiątki przyciągały do wejścia do sklepu, ale już nie kuszą.

Pocztówki, magnesy, maskotki i inne pamiątki, które znajdowały się przed sklepami, wpisały się na stałe w krajobraz stołecznego Starego Miasta. Raczej nikomu nie przeszkadzały w godzinach otwarcia sklepów, ale okazuje się, że jednak już ich nie zobaczymy przed wnętrzami. - Było i nie ma. Ale to bardzo dobra wiadomość. Były szaliki, pluszaki i magnesy. Są piękne elewacje, portale i ozdobne kraty - cieszy się Stołeczny Konserwator Zabytków.

- Brawo kupcy, którzy dostosowali się do zasad parku kulturowego Historycznego Centrum Warszawy i to jeszcze przed ich wejściem w życie. My chętnie zrobimy zakupy w tych ładnie prezentujących się sklepach przy Piwnej, Świętojańskiej i na Rynku Starego Miasta. Wam też polecamy - dodał.