Ostatnie Pokolenie wdarło się do siedziby Trzaskowskiego. Nie wyjdą, aż się z nim nie spotkają. "Pali się panu pod stopami"
Kilkanaście osób z Ostatniego Pokolenia czeka w sztabie Rafała Trzaskowskiego przy ul. Wiejskiej w Warszawie.
"Ostatnie Pokolenie okupuje sztab Trzaskowskiego dzień po pierwszej turze. Domagamy się rozmowy!" - poinformowali aktywiści w swoich mediach społecznościowych w poniedziałkowy poranek - 19 maja. W oświadczeniu wskazano, że "okupacja siedziby sztabu Rafała Trzaskowskiego" zakończy się, kiedy dojdzie do spotkania z kandydatem na prezydenta. Działacze chcą rozmowy na temat ich postulatów. "Kiedy skrajna prawica rośnie w siłę, Trzaskowski nie może odwracać się od ludzi. Musi realizować prospołeczne postulaty dla Polski powiatowej i razem z rządem zakończyć napędzania zapaści klimatu" - wskazują.
Ostatnie Pokolenie chce przeniesienia środków zaplanowanych na rozbudowę autostrad i dróg ekspresowych na transport publiczny regionalny i lokalny. Poza tym stworzenia miesięcznego biletu na 50 zł na transport regionalny i lokalny. W związku z tym aktywiści przyklejali się ostatnio do stołecznych mostów, o czym więcej pisaliśmy TU.
- Czas przestać chować głowę w piasek i usiąść do stołu panie Trzaskowski. Pali się już nie tylko planeta, ale i panu pod stopami. Teraz się spotkacie rozmawiać? - komentuje Tytus Kiszka z Ostatniego Pokolenia.