Nowy cennik za wjazd na lotnisko Chopina. Podwyżka najbardziej odczuwalna dla taksówkarzy
Teraz darmowa strefa pod halą odlotów nakłada ważne ograniczenie.
Lotnisko Chopina wprowadziło nowy cennik dotyczący parkowania w strefie Kiss and Fly (miejsce krótkiego postoju przed halą odlotów, umożliwiające szybkie wysadzenie lub odebranie pasażerów - przyp.red). Pierwsze siedem minut pobytu w strefie jest nadal darmowe. Pojawił się jednak haczyk. Od teraz dany pojazd może w ciągu doby tylko trzykrotnie skorzystać z bezpłatnego wjazdu. Za każdy kolejny będzie trzeba uiścić opłatę wynoszącą 9 złotych. Odczują to przede wszystkim taksówkarze i właściciele prywatnych parkingów zlokalizowanych poza terenem lotniska, którzy napisali list otwarty, zaznaczając w nim swój sprzeciw.
- Do strefy "Kiss and Fly" wjeżdżamy 40-70 razy dziennie. Jeśli nie zdążymy jej opuścić w siedem minut, co zdarza się często, dodatkowa opłata wynosi 30 złotych. Wystąpiliśmy z protestem, ale lotnisko nie zgadza się na zniesienie tych opłat. A tak by było dla nas najlepiej - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Łukasz Krasuski, prezes Stowarzyszenia Parkingów Lotniskowych w Warszawie.
Głos zabrała też zaskoczona rzeczniczka Lotniska Chopina, Anna Dermont. - Wzrost cen za korzystanie z parkingu Kiss and Fly na przestrzeni minionych lat spowodowany był wzrostem kosztów utrzymania infrastruktury parkingowej i rozległego układu drogowego, a także wzrostem kosztów dostępnej przez całą dobę obsługi parkingów oraz inflacją. Każdy podmiot prowadzący parkingi w rejonie lotniska, przyjął ofertę na korzystanie z parkingu Kiss and Fly. Jak dotąd żaden podmiot akceptujący ofertę nie kwestionował zasadności pobierania opłat, tak jak ma to miejsce obecnie. Ponadto w ofercie uwzględniliśmy również opcję odroczonej płatności, wprowadzoną specjalnie z myślą o tych podmiotach w celu ułatwienia im prowadzenia działalności na terenie Lotniska Chopina - powiedziała w rozmowie z TVN24.