Nowy spektakl "Matka" w Teatrze Polonia. Przed Krystyną Jandą wyzwanie
Do teatru dołączyły nowe twarze.
Od piątku 6 czerwca w Teatrze Polonia w Warszawie klasyczne dzieło Stanisława Ignacego Witkiewicza z 1924 roku pt: "Matka". - Bardzo chciałam zagrać Matkę w sztuce Witkacego. I gram ją aż do bólu, czując w środku prawdę - mówi Krystyna Janda. Akcja sztuki obraca się wokół relacji matki i syna. Janina Węgorzewska, tytułowa Matka, podstarzała i zrujnowana wdowa-arystokratka, zarabia na życie ręcznymi robótkami. Utrzymuje dwudziestokilkuletniego syna Leona - filozofa i myśliciela wieszczącego koniec cywilizacji. Jednocześnie obserwuje u siebie postępujące objawy ślepoty, zatraca się w niekończących się monologach, osuwając się w szaleństwo próbuje szukać zapomnienia w alkoholu.
Krystyna Janda zdecydowała się na tę rolę z powodów osobistych. - Jestem mamą i babcią. W mojej fundacji, która działa od dwudziestu lat, również mam do czynienia z młodzieżą. Widzę ich marzenia i plany, które mają zmienić świat. Widzę też ich lęk o to, że życie ich skrzywdzi, że konfrontacja z rzeczywistością jest bolesna. Relacje między rodzicami a dziećmi zawsze są trudne. Nie jest łatwo je wytłumaczyć, ale Witkacemu to się udało. To drapieżny utwór i realistyczny dramat rodzinny. Od dawna myślałam, że warto by było zagrać ten dramat - podsumowała. W spektaklu występuje też Katarzyna Gniewkowska, Małgorzata Rożniatowska, Agnieszka Skrzypczak, Jarosław Boberek i Bartosz Waga. Premiera "Matki" - 6 czerwca o godz. 19 na Dużej Scenie Teatru Polonia w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 7, 9-12 oraz 20-22 czerwca.